Ambitny cel Finishparkietu (wywiad z trenerem Wojciechem Tarnowskim)

2016-07-23 09:07:42(ost. akt: 2016-07-23 09:58:45)
Wojciech Tarnowski, tu jeszcze jako trener Jezioraka Iława

Wojciech Tarnowski, tu jeszcze jako trener Jezioraka Iława

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Trzecioligowy Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lub. sprowadził 10 piłkarzy, a lada dzień dojdzie jedenasty. Sponsor zapowiada walkę o mistrzostwo, a trener? — Powalczymy o najwyższy cel — mówi iławianin Wojciech Tarnowski.
— Sponsor klubu Zygmunt Dąbrowski zadeklarował ostatnio, że Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie będzie w nadchodzącym sezonie walczył o awans do II ligi. Co pan, jako trener, na to?

— Powiem tak: budujemy mocny zespół i na pewno będziemy chcieli powalczyć o ten najwyższy cel. I w tej kwestii nie będziemy nikogo oszukiwać. Ale musimy wszyscy mieć świadomość, że nie będziemy w tym osamotnieni, z samego tylko terenu łódzkiego spływają do nas informacje o wysokich ambicjach ŁKS czy Widzewa Łódź, ale też bardzo mocną ekipę buduje Lechia Tomaszów Mazowiecki, która także ma zaangażowanego sponsora. Tak więc trzeba poczekać na rozwój sytuacji, myślę, że po kilku kolejkach zobaczymy, jaki będzie w tej lidze rozkład sił.

— Ale wy już samymi ruchami transferowymi straszycie rywali...

— Przyjęliśmy pewną strategię, dlatego postaraliśmy się o to, żeby już w czerwcu mieć gotowy trzon drużyny. W poprzednim tygodniu dopięliśmy resztę spraw i teraz już pozostaje nam szlifowanie formy, żeby być gotowym na start, bo on będzie bardzo ważny. A my zaczynamy od meczu z rezerwami Legii Warszawa w Ząbkach, gramy u siebie z Łomżą i jedziemy na wyjazd do Ursusa Warszawa.

— Pomówmy trochę o wzmocnieniach, bo do waszego zespołu dołączyło aż dziesięciu nowych piłkarzy.

— Zgadza się. Do bramki doszli Damian Suszczewicz i Dawid Zięba, do obrony pozyskaliśmy ogranego Pawła Kowalczyka (ostatnio Olimpia Grudziądz i Olimpia Elbląg — red.) oraz dwóch młodzieżowców: Jakuba Szarpaka i Mateusza Jajkowskiego, a także Szymona Wentę, który może grać także w drugiej linii. Do tej formacji na pozycję typowej „szóstki”, czyli defensywnego pomocnika, sprowadziliśmy z Olimpii Elbląg Michała Pietronia, doszedł także młody Rafał Koziara, no i formacje ofensywne wzmocnili doświadczeni i znani w regionie: Kamil Jackiewicz i Michał Twardowski (pierwszy przyszedł z MKS Ełk, drugi z Olimpii Zambrów — red.). Postaraliśmy się o zbilansowanie zespołu w każdej formacji.

— Przymierzacie się jeszcze do kogoś, czy to koniec?

— Nie, mamy jeszcze do zagospodarowania jeden „etat” dla młodzieżowca na środku obrony, sprawa się rozstrzygnie w ciągu kilku dni, przymierzamy na to miejsce dwóch chłopaków: Pawła Kolcza (wychowanek Jezioraka Iława, ostatnio Sparta Brodnica — red.) i Tomasza Wojcinowicza z Arki Gdynia.

— Jak pan ocenia te transfery, który piłkarz najbardziej „wpasował” się panu do zespołu?

— Nie mogę, albo raczej nie mógłbym tego powiedzieć, nie ma na to szans... To po pierwsze. Ale po drugie: na razie sam naprawdę... nie wiem. Bo jeden piłkarz trafił do nas w dobrym stanie, drugi w nieco gorszym, tak jak to w piłce bywa. I jakoś to układamy. Jedno jest pewne: trafiło do nas kilku doświadczonych zawodników, a reszta to raczej młodzież na dorobku. Ale wszyscy bardzo zaangażowani i chętni do pracy, więc z przyjemnością się na trening przyjeżdża.

— Jakby pan na dziś sklasyfikował pański zespół. Jest mocny czy też bardzo mocny?

— Na razie przyglądam się, obserwuję wnikliwie, analizuję mocne i słabe strony piłkarzy. I szukam optymalnego składu, ale... nie sądzę, żebym go znalazł już teraz, przed startem ligi. Bo dopiero w warunkach meczowych, w graniu pod presją, wychodzą na jaw prawdziwe możliwości piłkarza. Trzeba także pamiętać o tym, że do zespołu musimy wpasować dwóch młodzieżowców (w tym sezonie są nimi piłkarze urodzeni w 1996 roku i młodsi — red.), Finishparkiet dotychczas grał z młodzieżowcem na pozycji bramkarza, z Krystianem Paprockim, a teraz jeszcze nie jest jasne, czy młody Dawid Zięba wygra rywalizację z Damianem Suszczewiczem. Zobaczymy, co jeszcze przyniosą dwa najbliższe sparingi — w sobotę gramy z Elaną Toruń, potem z MKS Mława, no i już liga. Działamy solidnie i czekamy na spokojnie na pierwszy mecz, tak to wygląda.

Rozmawiał Zbigniew Szymula

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kola #2038134 | 83.31.*.* 1 sie 2016 21:59

    Dobre Kasia !. To samo będzie jak z Jeziorakiem Iława.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. kasia och #2032466 | 83.137.*.* 24 lip 2016 09:46

    nie bardzo rozumiem polityke transferową klubu, mamy wiele sekcji piłkarskich, swietne boiska i całe zaplecze jakie potrzebują piłkarze, piękny stadion a zmienia się w nim jeszcze wiecęj, dlaczego do pierwszej druzyny nie angazuje się młodych piłkarzy z naszego regionu lub poprostu wychowanków ? wielu z nich zakochanych w futbolu czując brak przyszłości w klubie wyrobiło sobie papiery trenerskie i prowadzą teraz młodsze grupy piłkarzy, a przeciez doskonale mogli by wkomponowac się w zespoł, posiadając doświadczenie, wiedzę taktyczną (skoro ukonczyli szkoły sportowe) i przedewszystkim są tzw, wychowankami, a gdzie znaleźć bardziej zaangazowanego piłkarza chcącego pomóc w wynikach druzyny jak nie właśnie w wcyhowankach. Mamy kilku naprawde rewelacyjnych piłkarzy, którzy wspierają silne kluby innych ligowców niejednokrotnie naszych rywali, dlaczego osoba odpowiedzialna za transfery nie umie tego dostrzec przyjmując "reszta to raczej młodzież na dorobku" ?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Wojtek. #2032098 | 164.127.*.* 23 lip 2016 12:54

      Finisz-DRWECA do boju.!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5