Ile milimoli na litr krwi, czyli jak badano iławskich biegaczy [ZDJĘCIA]

2016-06-14 12:35:22(ost. akt: 2016-06-14 12:52:01)
Badanie zostało przeprowadzone w czwartek na iławskim stadionie. Brali w nim udział biegacze z grupy Iława Biega

Badanie zostało przeprowadzone w czwartek na iławskim stadionie. Brali w nim udział biegacze z grupy Iława Biega

Autor zdjęcia: Organizatorzy

— Korzystając z uprzejmości Iławskiego Centrum Sportu oraz pani Elżbiety Petrykowskiej wspólnie z Radkiem Burzą przeprowadziliśmy badania poziomu zakwaszenie krwi u biegaczy amatorów z grupy "Iława Biega" — mówi Paweł Hofman, wieloletni trener lekkiej atletyki i nauczyciel wychowania fizycznego, dyrektor sportowy Iławskiego Półmaratonu.
Badanie zostało przeprowadzone w czwartek na iławskim stadionie. Polegało na dwukrotnym pobraniu kropli krwi: po 20 minutach bardzo spokojnego truchtu z tętnem nieprzekraczającym 130 uderzeń na minutę, a następnie przebiegnięciu po 2-minutowej przerwie 2 km w tempie porównywalnym do rekordu życiowego na 5 km.

O wnioskach wynikających z badań mówi Paweł Hofman. — Badania potwierdziły zasadę, że w żadnym wypadku nie należy przekraczać zakwaszenia na poziomie 4 milimoli na litr w treningu akumulacyjnym i regeneracyjnym, który stanowi około 80-90%, w zależności od poziomu, całej objętości treningowej. Nieprzestrzeganie tej zasady jest nie tylko błędem treningowym, ale również źle wpływa na zdrowie zawodnika — zauważa trener.


Badania były zakończeniem projektu prowadzonego przez cały rok w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Stefana Żeromskiego w Iławie, którego celem było nie tylko podniesienie sprawności biegowej, ale również edukacja biegaczy amatorów. Wyniki dostarczyły również dużo materiału do analizy obciążeń treningowych dla biegaczy.

— W drugim pomiarze wychodziły bardzo ciekawe wyniki. Wiąże się to również z cechami wolicjonalnymi. Wszyscy, którzy systematycznie uczestniczyli w zajęciach, nie tylko poprawili znacznie rekordy życiowe, ale pracowali mniej, biegali spokojniej, mieli większą przyjemność z treningu, a badania potwierdziły prawidłową reakcję na bodźce szkoleniowe — podsumowuje Paweł Hofman.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5