GKS Wikielec przegrał w Morągu z Huraganem. Zadecydowało ostatnich kilkanaście minut [RELACJA I ZDJĘCIA]

2016-03-20 09:06:42(ost. akt: 2016-03-20 09:28:04)

Autor zdjęcia: Wiesław Raczkowski

Drugi mistrzowski mecz rundy wiosennej rozegrali wczoraj zawodnicy GKS Wikielec. Zespół z gminy Iława walczył tym razem w Morągu. Miejscowy Huragan to bardzo silny i zdecydowany rywal. Ale po kolei.
Huragan Morąg – GKS Wikielec 2:0 (0:0)
1:0 - 78 min. Podhorodecki, 2:0 - 81 min Biedrzycki
Czerwona kartka: 48 min Waląg

GKS Wikielec – Elżanowski, Waląg, Witkowski, Suchocki, Kołakowski, Otręba, Piórkowski (81 min. Płoski), Tomczyk ( 85 min Kruszyński), Tomkiewicz, Sagan (81 Piceluk) , Matsiukievich.

Zawodnicy z Wikielca pojechali do Morąga osłabieni, bowiem zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę stopera Piotra Kacperka (dostał dwa mecze kary), kontuzjowanego Remigiusza Sobocińskiego oraz Mateusza Jajkowskiego i Radosława Kruczkowskiego (obaj przebywają na zgrupowaniu reprezentacji Polski w futsalu U-19 w Bielsku Białej).

Przed meczem była minuta ciszy bowiem zarządzeniem WMZPN na wszystkich boiskach gdzie toczą się rozgrywki, minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego działacza piłkarskiego z Elbląga wieloletniego sędziego Romualda Paściaka.
Urodziny obchodził sponsor zespołu z Morąga i gospodarze wręczyli uroczyście prezent. Na dodatek zepsuło się nagłośnienie na stadionie w Morągu, zima sprawiła psikusa kablom od głośnika i na stadionie była grobowa cisza.


Od początku zaatakowali gospodarze, a bramkarz GKS-u Filip Elżanowski miał sporo pracy. Po kilkunastu minutach gra się wyrównała, Wikielec również gościł pod bramką rywala. Pod koniec pierwszej połowy Paweł Tomkiewicz miał super okazje do zdobycia bramki, ale tego nie wykorzystał.

Druga odsłona pojedynku rozpoczęła się raczej nie po myśli zawodników z Wikielca. W 48 minucie meczu Maciej Waląg w sposób nieprzepisowy zatrzymał zawodnika gospodarzy i młody arbiter prowadzący to spotkanie od razu pokazał czerwoną kartkę naszemu zawodnikowi. Decyzja trochę pochopna, żółty kartonik byłby bardziej odpowiedni. Działacze z Wikielca będą odwoływać się od sytuacji, zobaczymy co z tego wyniknie.

Wikielec grał dalej w ,,10” przeciwko jedenastce morążan. W 71 minucie Paweł Sagan mógł zostać bohaterem meczu, ale nie trafił prawie do pustej bramki. W 78 minucie fatalna postawa linii defensywnej Wikielca i gospodarze obejmują prowadzenie. Gola zdobył Paweł Podhorodecki i jest 1;0. Wynik spotkania ustala trzy minuty później młody Biedrzycki i GKS Wikielec przegrywa 0:2. Pechowa ta porażka bowiem przez prawie 80 minut zespół z gminy Iława toczył bardzo wyrównany pojedynek. Wielka szkoda, bo podopieczni trenera Wojciecha Tarnowskiego pokazali walkę w tym spotkaniu, zagrali bardzo ambitnie i z poświęceniem.

Następny mecz GKS Wikielec rozegra w wielki piątek 25 marca o 17,00 na własnym stadionie z Wissą Szczuczyn.

Trener Wojciech Tarnowski po meczu powiedział. – Mogliśmy w 45 min. po strzale Tomkiewicza prowadzić w Morągu. Miał znakomitą sytuację, był przecież sam na sam z bramkarzem Huragana. Gol do szatni dodałby nam większej pewności. W 47 min Maciej Waląg otrzymał czerwoną kartkę w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. To wszystko wpłynęło na nasze poczynania i na to, że przegraliśmy ten mecz. Włożyliśmy sporo serca w to spotkanie. Szkoda, że wracamy bez punku z tego wyjazdu.

Wiesław Raczkowski
ilawa@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Janusz #1958298 | 178.43.*.* 20 mar 2016 16:35

    Drużynę rozwiązać, a boisko zaorać :D

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. famyly ziolo #1958234 | 178.43.*.* 20 mar 2016 14:19

    A ja się pytam gdzie jest Marek W kiedy zacznie sezon!!/szaleciarski/

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5