Padł rekord! 120 osób na spotkaniu z podróżnikiem i pisarzem Tomkiem Michniewiczem

2016-02-02 13:20:01(ost. akt: 2016-02-03 10:25:23)
Tomasz Michniewicz

Tomasz Michniewicz

Autor zdjęcia: Magdalena Rogatty

Sala bankietowa Hotelu Stary Tartak w Iławie zapełniła się wczoraj po brzegi. A wszystko za sprawą spotkania z pisarzem, dziennikarzem i podróżnikiem Tomaszem Michniewiczem. Słuchacze ujrzeli zupełnie inne oblicze podróży i wysłuchali niebywałych historii o różnych zakątkach świata i o ludziach tam żyjących.
Organizatorami spotkania z podróżnikiem byli: burmistrz Iławy Adam Żyliński, Hotel Stary Tartak oraz Anna i Dawid Kopaczewscy z Iławy. Publiczność dopisała, ku wielkiej uciesze organizatorów. Dawid Kopaczewski na swoim profilu facebookowym podziękował za tak liczne przybycie i stwierdził, że takiej wspaniałej frekwencji się nie spodziewał. Wystarczy wspomnieć, że konieczne było dostawianie krzeseł. Na spotkanie przybyli nie tylko iławianie, ale także mieszkańcy Lubawy i na przykład Wąbrzeźna. Dostrzec było można m.in. naszego podróżnika Marcina Miłoszewskiego, który ruszył stopem przez świat. Z frekwencji bardzo ucieszył się sam bohater Tomek Michniewicz. Spotkanie z nim było połączone z promocją jego ostatniej książki pt. „Świat Równoległy”, która jak się okazało na miejscu, cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Kolejka po autografy była długa.


Każda kolejna podróż utwierdza mnie w przekonaniu, że istnieją dwa równoległe światy. Jeden – który wszyscy mamy w głowach, wdrukowywany nam przez lata. Drugi – ten rzeczywisty – tak rozpoczął swoją opowieść Tomasz Michniewicz. — Z ich zderzeń powstała niniejsza książka: zbiór ośmiu reportaży z różnych kontynentów. Wszystkie o ludziach i miejscach, które wydaje nam się, że znamy.Wydaje nam się.
I właśnie o naszych wrażeniach i wyobrażeniach o świecie była głównie opowieść podróżnika. Odczarowywał utrwalone stereotypy, którym jak przyznał sam ulegał i czasem ulega nadal. Może nie tyle przestrzegał nas przed szablonowym myśleniem, co uczulał na świat autentyczny, żebyśmy go dostrzegali. Dostało się też trochę mediom, które kreują taki właśnie wizerunek świata, czarno-biały. A on czarno-biały po prostu nie jest.
 
"Na pierwszy ogień" poszedł Pakistan

— Mówi się, że muzułmanie to terroryści. Jednocześnie 80% ofiar wszystkich zamachów terrorystycznych to wyznawcy islamu – mówił dziennikarz.
Publiczność zajrzała niemal do domów i rodzin Pakistańczyków. Widzieliśmy jak żyją, co jedzą i czego się boją. A boją się i nienawidzą właśnie terrorystów, jeszcze bardziej niż my, bo żyją z nimi najbliżej.
Tomasz Michniewicz zabrał nas także w podróż za ocean, do Kalifornii a konkretnie do więzienia o zaostrzonym rygorze San Quentin. Całe osie miesięcy starał się o pozwolenie na wejście do tego obiektu. Opowiedział niewiarygodne wręcz zasady, jakie w nim panują. Jak mówił, czujemy się bezpiecznie, gdy więzienia są pełne przestępców, bo żyjemy w nieświadomości, że najgroźniejsze gangi są kontrolowane zza krat.


Kilka słów o Tomaszu Michniewiczu
Tomasz Michniewicz jest autorem książek reporterskich - "Samsara. Na drogach, których nie ma", "Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów", "Swoją Drogą" oraz „Świat Równoległy”. Jest też autorem programu "Inny świat" w telewizji TTV oraz audycji "Reszta świata" na antenie radiowej Jedynki (od czerwca 2013) i "Trójka Przekracza Granice" w Trójce (2007-2009). Redaktor naczelny serwisu podróżniczego www.koniecswiata.net.

m.rogatty@gazetaolszttynska.pl

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dobrze #1923415 | 93.159.*.* 3 lut 2016 11:10

    że zdjęć nie robiła "etatowa" fotograf z G.I. - handlowiec. To byłyby dopiero gnioty!! Te też całkiem całkiem słabe :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Dre #1922700 | 188.146.*.* 2 lut 2016 14:56

    Zdjecia - masakra.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5