Jest taki dzień…bardzo ciepły, choć grudniowy…. czyli frednowskie jasełka na szkolnej scenie

Pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami oczywiście występuje upragniona szkolna laba, czyli przerwa świąteczna. Nic zatem dziwnego, iż to właśnie na wtorek zaplanowano inscenizację jasełek szkolnych.
Betlejemska historia jest przedstawiana przez uczniów wszystkich klas Szkoły Podstawowej we Frednowach. Aktywnie zostali oni wsparci artystycznie przez przedszkolne grupy „Biedronek” i „Pszczółek”. Zbiorowa reżyseria pań: Anety Stachowiak, Aliny Łomżyńskiej, Eweliny Sagan i Danuty Ziółkowskiej przy artystycznym wsparciu dyrekcji oraz pozostałych nauczycieli i pracowników obsługi przyniosła wspaniałe efekty. Przejęci aktorzy z ogromnym wzruszeniem odgrywali swoje historyczne role. Nie żałowano też gardeł podczas odtwarzania przeuroczych kolęd . Społeczność szkolna wspólnie przeżywała tułaczkę ziemską Boskiego Malucha. Oddawano mu hołd słowami prześlicznych polskich kolęd. „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Wśród nocnej ciszy” czy „Przybieżeli do Betlejem” to tylko niektóre z nich. Tradycyjnie też przypomniano przesłanie Czerwonych Gitar o radości, która wita wszystkich, bo wszyscy wszystkim ślą życzenia i jesteśmy dziś razem w tym tak pięknym dniu grudniowym…

Brawom i owacjom po zakończeniu jasełek nie byłoby końca, gdyby nie zaproszenie do klasowych spotkań wigilijnych. Aktorzy i widzowie udali się do pięknie udekorowanych klas, gdzie czuwały już mamy z suto zastawionymi stołami. Rozpoczął się następny etap – składanych życzeń, buziaków i próbowania maminych przedświątecznych przysmaków.

Dziatwa niewątpliwie będzie miała powody, by po długiej przerwie zatęsknić do szkoły, bo wspomnienia jasełkowo-wigilijne będą skutecznym magnesem, przyciągającym do zimowego powrotu do oczekującej na nich szkoły…

BF-P, fot. R. Łopatyński