Święta u dziewczyny, czy u brata? Nie, w więzieniu

Policjanci z powiatu iławskiego zatrzymali dwóch poszukiwanych, którzy nie chcieli sami stawić się w więzieniu. Mężczyźni byli poszukiwani przez sąd.

Pierwszego z nich policjanci zatrzymali podczas interwencji. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Legitymując uczestników interwencji ustalili, że jeden z nich jest poszukiwany na podstawie zarządzenia ustalenia miejsca pobytu i osadzenia w zakładzie karnym.
29-latek miał do odbycia karę roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności za kradzież kabli i uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów. Mężczyzna nie był zdziwiony, kiedy usłyszał od policjantów, że zabierają go do zakładu karnego. Jak powiedział, miał nadzieję spędzić jeszcze święta ze swoją dziewczyną. Niestety, będzie świętował za kratami.

Natomiast 63-letniego mieszkańca gminy Lubawa policjanci zatrzymali u brata. Funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd. Aby zrealizować nakaz policjanci wielokrotnie rozpytywali rodzinę oraz znajomych poszukiwanego. Sprawdzali różne adresy, pod którymi mógł przebywać 63–latek. Kiedy po raz kolejny pojechali sprawdzić ustalone adresy, mieszkaniec gminy Lubawa bardzo się zdziwił, gdy zobaczył policjantów w drzwiach mieszkania swojego brata.

Mężczyzna, który przebywał już wcześniej w zakładzie karnym za uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów, teraz spędzi tam kolejne 5 miesięcy za to przestępstwo.