GKS Wikielec wysoko przegrał z ŁKS-em Łomża

2015-10-10 08:57:37(ost. akt: 2015-10-10 09:11:51)

Autor zdjęcia: Wiesław Raczkowski

Dwa zwycięstwa, trzy remisy i siedem porażek – to aktualny bilans III-ligowego GKS-u Wikielec, uwzględniający wczorajszą porażkę z ŁKS-em.
GKS Wikielec – ŁKS 1926 Łomża 1:5
Honorowe trafienie dla Wikielca Kamil Tomczyk w 21 min. Dla gości 22 min. Zaniewski, 26 min. Sadowski, 45 min Przysowa, 67 min samobójcza Żukiewicz, 78 min Reinaldo.

GKS WIKIELEC: Elżanowski - Sobociński, Kruszyński (72 min. Janiszewski), Żukiewicz (70 min. Oleszko), Kacperek, Jajkowski, Tomczyk ( 67 min Sagan), Suchocki, Kołakowski, Karłowicz.

Wysokiej porażki doznali zawodnicy GKS Wikielec w kolejnym spotkaniu. Po dobrej postawie w Ostródzie kibice spodziewali się co najmniej dobrej gry na własnym terenie, ale jak to w piłce bywa wyszło jak wyszło. Fani drużyny z Wikielca opuszczali stadion bardzo zdegustowani kiepską postawą swoich zawodników.

21 minuta to radość kibiców z Wikielca - Kamil Tomczyk ładnym strzałem pokonał bramkarza gości, ale to było wszystko na co stać było tego dnia zespół gospodarzy. Do przerwy przegrywaliśmy 1;3. Potem dwie kolejne bramki i po meczu.


Łomża pokazała bardzo inteligentny futbol, lepsza organizacja gry, gra zespołowa, lepsze opanowanie piłki to zalety tego zespołu, który wygrał jak najbardziej zasłużenie. W 90 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Mateusz Jajkowski i arbiter pokazał czerwoną kartkę. Szkoda, Wikielec to zespół poukładany organizacyjnie: jest sponsor, jest dobry klimat dla futbolu, ale brak drużynie skuteczności i walki pod bramką przeciwnika.

Po meczu trener GKS-u, Andrzej Biedrzycki powiedział
- Za dużo popełniliśmy błędów w tym spotkaniu. Bramki traciliśmy po swoich błędach, karny sprowokowany, gol po rzucie rożnym i na dodatek samobój obrońcy. Jak na jedno spotkanie to za dużo prezentów dla przeciwnika. Na tym poziomie nie można popełniać tylu błędów. Dziś byliśmy w słabszej dyspozycji a przeciwnik wykorzystał wszystko co miał. Trzeba usiąść z zawodnikami i szczerze porozmawiać, tak dalej nie możemy grać. Łomża przyjeżdża, nadstawia nogi, a my nic. Zagraliśmy mało agresywnie.

WR
ilawa@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pin #1833314 | 92.196.*.* 11 paź 2015 13:49

    zdrada to była ale wśród działaczy IKS-u , kto okradał piłkarzy ? mieli dawać się kopać po nogach grając po wioskach w B klasie ? poza tym IKS-u już niema .założyli jakieś IŁAWSKIE TOWARZYSTWO ROLNICZE i tyle w temacie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. w #1832790 | 109.95.*.* 10 paź 2015 15:40

    Witamy w 4 lidze.Wielki gks tak swietowali awans hucznie i tak samo beda swietowac spadek

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. piotr #1832737 | 46.186.*.* 10 paź 2015 12:31

    szkoda było tych paru groszy na Witkowskiego?- to teraz płacicie dla "lepikarza" który przywiózł ze sobą kilku parapiłkarzy i spusci was do 4ligi.Lepiej było grać tym co sie miało i swoimi ludzmi.Rezultaty gorsze by nie były .Przeciwnie-drużyna Witka była w gazie i podejrzewam że radziła by sobie lepiej. A Pan Biedrzycki-cóż moim zdaniem po raz kolejny pokazuje totalny brak warsztatu, charyzmy i pomyslu na grę

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. R.G. #1832719 | 77.112.*.* 10 paź 2015 11:45

    a kogo obchodzi ten śmieszny Wikielec? Dobrze, że przegrywają, niedługo już ich nie będzie w III lidze. Liczy się tylko Jeziorak i czas odbudować ten klub, żeby wrócił na swoje tory.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. IKS #1832692 | 83.9.*.* 10 paź 2015 10:49

    Bardzo dobrze ! zdrada nie popłaca ! :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5