Iławska Dycha zaliczona. Ulicami miasta pobiegło prawie 400 osób! ZOBACZ ZDJĘCIA

2015-10-04 12:42:06(ost. akt: 2015-10-05 15:33:02)
Podbieg na ul. Biskupskiej. Niektórzy w trasę Iławskiej Dychy ruszyli z pociechami w wózku...

Podbieg na ul. Biskupskiej. Niektórzy w trasę Iławskiej Dychy ruszyli z pociechami w wózku...

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Mamy w Iławie już dwie masowe imprezy biegowe. Po Iławskim Półmaratonie, którego piąta edycja odbyła się na początku września, nową sportową tradycją chce być Iławski Bieg na Dychę o puchar Brico Marche. W zawodach, które dziś odbyły się na ulicach miasta nad Jeziorakiem, wystartowało aż 380 osób!
W biegu głównym Iławskiego Półmaratonu udział wzięło ponad 500 osób, w trasę dzisiejszych zmagań na dystansie 10 kilometrów ruszyło prawie 400 miłośniczek i miłośników najprostszej formy sportu i rekreacji. Te liczby pokazują, jak czynne uprawianie sportu stało się ważnym elementem dla naszego społeczeństwa.

Oczywiście w Iławskiej Dysze biegli nie tylko iławianie i iławianki — na liście startowej można było natrafić na nazwy kilkudziesięciu miejscowości, z których pochodzą uczestnicy pierwszej edycji. Gdy do tego dodamy kapitalną pogodę oraz grupy dopingujących kibiców na trasie to okaże się, że impreza wypaliła już przy swojej pierwszej próbie.

Start zlokalizowany był na ulicy Mickiewicza, czyli tuż przy brzegu jeziora Mały Jeziorak. Przed wystrzałem startowym odbyła się odpowiednia rozgrzewka, a Paweł Hofman, trener lekkiej atletyki z Iławy, jeden z organizatorów Iławskiego Półmaratonu i Dychy, opowiadał, jak ważne dla zdrowia, kondycji i samopoczucia człowieka jest uprawianie sportu.


O 11.00 biegaczki i biegacze wyruszyli w 10-kilometrową trasę. Początek spokojny: w cieniu drzew nad Małym Jeziorakiem, jednak już po pierwszych dwóch kilometrach był chyba najcięższy odcinek. Na wiadukt na ulicy Biskupskiej niektórym ciężko się wchodzi, a co dopiero wbiega. Długi podbieg zaczynający się już przy basenie, a kończący przy Gajerku, uczy pokory.
— Tam właśnie odbędzie się selekcja — z żartem stwierdził st. bryg. Maciej Jasiński. Obecność komendanta iławskiej państwowej straży pożarnej nie była przypadkowa, bowiem w gronie startujących sporo było strażaków. — W Biegu na Dychę wystartowało ok. 40 strażaków, nie tylko z Iławy, także m.in. z Nowego Miasta Lubawskiego czy Kwidzyna — podkreślał komendant Jasiński.
Najszybszy strażak mógł liczyć na specjalny puchar ufundowany przez szefa iławskiej PSP.


Z boku wszystkiemu przyglądał się Robert Poterański, właściciel iławskiego marketu Brico Marche. To on był głównym pomysłodawcą zorganizowania Iławskiego Biegu na Dychę. — Kilka lat temu sam zacząłem biegać. Jednym z moich pierwszych startów była Lubawska Dycha. Pomyślałem, że dlaczego nie mielibyśmy zorganizować podobnych zawodów w Iławie. Mam nadzieję, że ta impreza na stałe wpisze się do sportowego kalendarza naszego miasta — mówił Robert Poterański.

Biegacze pokonywali kolejno ulice Biskupską, Kwidzyńską, Wiejską, Skłodowskiej, Smolki, Sobieskiego i tak wrócili nad Mały Jeziorak, gdzie musieli jeszcze "zrobić" dwie pętle wokół jeziora (jedna pętla to 2,5 km).

Meta znajdowała się tuż przy hali sportowo-widowiskowej i amfiteatrze im. Louisa Armstronga. Oprócz klasyfikacji Open kobiet i mężczyzn prowadzona była m.in. klasyfikacja na najszybszego iławianina. Niespodzianki nie było: wygrał Piotr Kamiński (czas 0:36:22). W Open zwycięzcami są Dorota Pawłowska z Marzęcic (0:39:38) oraz Mariusz Dembowski z Lidzbarka (0:34:06).

Wszystkie wyniki I Iławskiego Biegu Na Dychę o puchar Brico Marche można znaleźć na stronie www.domtel-sport.pl

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #1830614 | 83.6.*.* 7 paź 2015 10:04

    Jedno pytanie do administratora strony: dlaczego nie ma żadnej wzmianki o Jesiennym Maratonie Kajakowym, który w sobotę odbył się na Jezioraku? Zjechało do nas wielu polskich kajakarzy długodystansowych, a tu cisza...

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5