Regaty oldbojów Yellow Cup... jednak reaktywacja

2015-08-10 12:07:46(ost. akt: 2015-08-10 12:16:22)
Katarzyna Grabkowska ze Stowarzyszenia Sportów Wodnych w Iławie oraz Marek Siłka, pomysłodawca i wieloletni organizator regat Yellow Cup

Katarzyna Grabkowska ze Stowarzyszenia Sportów Wodnych w Iławie oraz Marek Siłka, pomysłodawca i wieloletni organizator regat Yellow Cup

Autor zdjęcia: Magdalena Rogatty

Przekazujemy dobrą wiadomość fanom regat oldbojów Yellow Cup. Niedawno informowaliśmy, że nie będą się one już odbywały. Otóż sytuacja się zmieniła. W przyszłym roku regaty wracają na Jeziorak...
Wieloletni organizator regat Marek Siłka porozumiał się w tej kwestii z Katarzyną Grabkowską ze Stowarzyszenia Sportów Wodnych w Iławie. Od przyszłego roku to właśnie Stowarzyszenie zorganizuje regaty Yellow Cup.

Przez ostatnie 16 lat, w ostatnią niedzielę lipca na akwenie Małego Jezioraka, odbywały się regaty oldbojów Yellow Cup. W tym roku po raz pierwszy od tego czasu nie odbyły się. Tuż przed terminem regat poinformowaliśmy o tym fakcie na portalu ilawa.wm.pl. Wówczas nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi, czy to już definitywny koniec regat, co nazwaliśmy światełkiem w tunelu. Nie pomyliliśmy się. Minęły dwa tygodnie i okazało się, że w przyszłym roku ponownie oldboje wypłyną na nasze wody. 

— Zwróciłem się do Kasi Grabkowskiej w sprawie ewentualnego przejęcia organizacji regat Yellow Cup, co spotkało się z dużym optymizmem - mówi Marek Siłka. — Znamy się od lat, Kasia uczestniczyła w regatach jako zawodnik wiele razy i zna dobrze klimat i formułę tych wyścigów. Cieszę się, że to właśnie Stowarzyszenie Sportów Wodnych w Iławie obejmie opiekę nad regatami. Jestem przekonany, że to gwarancja dobrej jakości.



Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, gdzie regaty miałyby się odbyć, ani jaką dokładnie będą miały formułę. Jedno nie zmieni się jednak na pewno - oldboje tj. osoby, które ukończyły 30 lat, ścigać się będą na najmniejszych żaglówkach świata - optymistkach. 

— Bardzo chcieliśmy uratować tradycję Yellow Cup w Iławie - mówi Katarzyna Grabkowska. — Sam pomysł na takie wyścigi, klimat tych regat, spotkanie żeglarskiej braci nie tylko z Iławy, ale przecież z całej Polski - wszystko to powoduje, że chce się to podtrzymać. Zdaję sobie sprawę, że regaty to nie tylko wyścigi, ale cała oprawa rekreacyjno-muzyczna. Mam nadzieję, że sprostamy. Poza tym regaty Yellow Cup wpisały się już w kalendarz imprez sportowych Iławy - mamy już regaty pomarańczowe, błękitne no i nie może zabraknąć Yellow Cup. Nie można także pomijać aspektu promocyjnego dla miasta.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5