Osa wygrała sparing z ITR-em. Trener Figurski: przez pierwsze dwadzieścia minut to nas na boisku po prostu nie było
2015-07-27 11:09:34(ost. akt: 2015-07-27 11:38:12)
Na stadionie miejskim w Iławie piłkarze ITR-u Jezioraka i Osy rozegrali mecz kontrolny. Lepsi okazali się występujący w A klasie goście z Ząbrowa.
ITR Jeziorak Iława – Osa Ząbrowo 0:1 (0:1)
Gol dla Osy: Tomasz Borkowy 8 min.
Gol dla Osy: Tomasz Borkowy 8 min.
ITR JEZIORAK: Sobiech — Ostanek, Kaszlewicz, Szych, Gajewski, Parulis, Rzeźnikiewicz, Benc, Ćwikliński, Figurski, Szejnoch oraz Wojciechowski, Sbikowski, Krajewski, Gawiński, Adamek Burny, Lubiejewski
OSA: Baczewski — Falkowski, Szczypiński, Bączek, Ziółkowski, Harmaciński, Śliżewski, Marciniak, Solecki, Zagórny, Borkowy oraz Cieślak, Olszewski, Mazur.
Trener Krzysztof Furmański
OSA: Baczewski — Falkowski, Szczypiński, Bączek, Ziółkowski, Harmaciński, Śliżewski, Marciniak, Solecki, Zagórny, Borkowy oraz Cieślak, Olszewski, Mazur.
Trener Krzysztof Furmański
Pierwsza połowa była pod dyktando ekipy z Ząbrowa. Efektem był gol z 8 minuty — Tomasz Borkowy zaskoczył obronę ITR-u i zdobył gola. Była to jedyna bramka w tym spotkaniu.
Piłkarze z Iławy grali bardzo ambitnie, ale bramek nie było. W drugiej części spotkania widoczna była przewaga po stronie iławskiej ekipy, bez efektów. Iławianie stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, jednak Osa dzielnie broniła dostępu do swojej bramki.
Zespół z Iławy zagrał z dwoma nowymi zawodnikami, był to oczywiście grający trener Wojciech Figurski oraz dobrze znany na naszych boiskach Jarosław Rzeźnikiewicz.
Trener Wojciech Figurski po spotkaniu powiedział.
— Muszę przyznać, że przez pierwsze dwadzieścia minut to nas na boisku po prostu nie było. Osa wykorzystała w pełni tę naszą niemoc. Do tego spotkania przystąpiliśmy prosto z marszu, to było widać. Mieliśmy sytuacje w drugiej części spotkania, ale bramek nie było, a szkoda. Trochę dominowaliśmy nad Osą, jednak nie padły gole. Zabrakło Daniela Madeja, Krzyśka Kressina, oraz Mateusza Harmacińskiego, to było widoczne w tym spotkaniu. Są to zawodnicy, którzy pociągnęli by ten wózek w tym meczu. Już w najbliższą sobotę zagramy z Delfinem Rybno na boisku przeciwnika.
— Muszę przyznać, że przez pierwsze dwadzieścia minut to nas na boisku po prostu nie było. Osa wykorzystała w pełni tę naszą niemoc. Do tego spotkania przystąpiliśmy prosto z marszu, to było widać. Mieliśmy sytuacje w drugiej części spotkania, ale bramek nie było, a szkoda. Trochę dominowaliśmy nad Osą, jednak nie padły gole. Zabrakło Daniela Madeja, Krzyśka Kressina, oraz Mateusza Harmacińskiego, to było widoczne w tym spotkaniu. Są to zawodnicy, którzy pociągnęli by ten wózek w tym meczu. Już w najbliższą sobotę zagramy z Delfinem Rybno na boisku przeciwnika.
••• Osa obchodziła w sobotę jubileusz. Jak nam powiedział aktualny prezes klubu Rafał Żuchowski, to właśnie dziewiętnaście lat temu powstał klub z Ząbrowa, który na początek walczył w B klasie, a potem w A klasie. Pierwszym trenerem i założycielem klubu był Mariusz Śliżewski. O przeszłości i aktualnej sytuacji klubu mówi Rafał Żuchowski.
— Byliśmy klubem niezrzeszonym, a potem przystąpiliśmy do rozgrywek B klasy. Trenerem, takim konkretnym, był Adam Gruszczyński. W składzie tego zespołu byli m.in. Mariusz Śliżewski, Tomek Konopka, Tomek Borkowy, bracia Ruczyńscy, Adaś Harmaciński, Waldek Lasch, czy Łukasz Lasch. W te nowe dwudziestolecie chcemy wejść do okręgówki, to nasz zasadniczy cel. Mamy fajnego trenera z Susza, Krzysztofa Furmańskiego, który robi dobrą robotę w Ząbrowie. Nie gramy już takiej dzikiej piłki typu "hurra do przodu". W ostatnim sezonie byliśmy mistrzami wiosny, to pozwala nam marzyć o awansie. Aczkolwiek odszedł od nas najlepszy zawodnik, Czarek Dedek przeszedł do Czarnych Rudzienice. Będzie go ciężko zastąpić. Czarek to bardzo bramkostrzelny zawodnik, zdobył dla nas 19 bramek.
— Byliśmy klubem niezrzeszonym, a potem przystąpiliśmy do rozgrywek B klasy. Trenerem, takim konkretnym, był Adam Gruszczyński. W składzie tego zespołu byli m.in. Mariusz Śliżewski, Tomek Konopka, Tomek Borkowy, bracia Ruczyńscy, Adaś Harmaciński, Waldek Lasch, czy Łukasz Lasch. W te nowe dwudziestolecie chcemy wejść do okręgówki, to nasz zasadniczy cel. Mamy fajnego trenera z Susza, Krzysztofa Furmańskiego, który robi dobrą robotę w Ząbrowie. Nie gramy już takiej dzikiej piłki typu "hurra do przodu". W ostatnim sezonie byliśmy mistrzami wiosny, to pozwala nam marzyć o awansie. Aczkolwiek odszedł od nas najlepszy zawodnik, Czarek Dedek przeszedł do Czarnych Rudzienice. Będzie go ciężko zastąpić. Czarek to bardzo bramkostrzelny zawodnik, zdobył dla nas 19 bramek.
••• Korzystając z okazji, ząbrowskiej Osie życzymy STU LAT!!!
Wiesław Raczkowski
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kiko #1784317 | 89.228.*.* 28 lip 2015 09:06
Ściska mnie w gardle jak czytam ze następny mecz jest z delfinem Rybno
odpowiedz na ten komentarz
kibic 2 #1784089 | 89.228.*.* 27 lip 2015 20:00
To prawda co pisze poprzednik . Starzy gwiazdorzy zamiast motywować młodych , to ich opieprzają a sami nic nie pokazują .
odpowiedz na ten komentarz
kibic #1784015 | 82.160.*.* 27 lip 2015 18:10
Ten pan Rzeżn..jeśli jest taki dobry ,to niech młodszemu coś wytłumaczy a nie prowadzi kłótnię w meczu o nic Kolega z nr 14 był dużo lepszy od niego.Niech trener to dopilnuje.
odpowiedz na ten komentarz