Koń o imieniu Da Grasso miał tego dnia swój debiut

2015-05-29 13:00:44(ost. akt: 2015-05-29 11:40:01)
Jedną z atrakcji Dnia Otwartego w Sanatorium dla Koni w Siemianach były przejażdżki konne

Jedną z atrakcji Dnia Otwartego w Sanatorium dla Koni w Siemianach były przejażdżki konne

Miniona niedziela w Sanatorium dla Koni w Siemianach była szczególnie udana ze względu na zorganizowany Dzień Otwarty. Goście dopisali, podobnie jak pogoda.
Już przed południem do Siemian przyjechali goście chcący poznać sanatoryjne zwierzęta, pokarmić je, zobaczyć jak wygląda ich pielęgnacja. Nie zabrakło oczywiście przejażdżek konnych, z których najchętniej korzystali najmłodsi.
— Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu Dnia Otwartego w naszym Sanatorium. Piękniejszej pogody nie mogliśmy sobie życzyć, goście również dopisali, co nas zawsze bardzo cieszy - mówi Karolina Zagrodzka, szefowa siemiańskiego Sanatorium. — Goście mogli skosztować pysznej grochówki przyrządzonej przez Krzysztofa Ruczyńskiego oraz ciast upieczonych przez zaprzyjaźnione z sanatorium osoby. Nie zabrakło też ogniska. Pod koniec nasze koniki zaczęły się domagać jedzenia, bo tego dnia nie były wypuszczone na pastwisko ze względu na gości. Swój debiut miał tego dnia nasz ostatnio zdobyty konik o imieniu Da Garsso, który spisał się na medal. Ostatni goście wyjechali około godz. 18:00.

Podczas Dnia Otwartego trwała zbiórka pieniędzy na rzecz zwierząt. Zebrano 900 zł. Pieniądze szybko stały się potrzebne, bo już następnego dnia jeden z podopiecznych zwichnął kopyto będąc na pastwisku i jedna wizyta weterynarza kosztowała 150 zł i zapowiadają się kolejne.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5