Dalsze uwagi o iławskim "powietrzu"

2015-03-24 19:13:55(ost. akt: 2015-03-25 09:59:19)
Nawiązując do jakże trafnych uwag p. Barbary Flis dotyczących głupiego i szkodliwego zwyczaju spalania wszelkich śmieci przez „ekologicznych” miłośników ogródków działkowych oraz posiadaczy ogródków przydomowych nie należy jednak zapominać o innym niebezpieczeństwie związanym z fatalnym stanem powietrza w naszej iławskiej „perle turystycznej”.
Nie chodzi tym razem o uroki smrodu wijącego się nad znacznymi połaciami miasta w okresie letnim, dzięki działalności iławskiej Ziemniaczanki. Chodzi o coś o wiele bardziej niebezpiecznego – a mianowicie o stan iławskiego powietrza w okresie jesienno- zimowym. Chociaż trudno jednak pisać jedynie o tym okresie, gdyż właściciele domków potrafią kopcić ze swych kominów w najlepsze także w czasie letnich upałów. Tylko oni wiedzą po co ...

Trudno jednak to co obecnie wisi nad znacznymi połaciami Iławy nazywać w ogóle powietrzem. Jest to jeden wielki obłok smrodliwego i duszącego dymu unoszącego się przez prawie całe doby nad naszymi głowami a wydobywającego się z setek kominów domków jednorodzinnych. I tu zaraz odezwą się lamenty lub złorzeczenia właścicieli tychże domków, że przecież oni są tacy ubodzy, że przecież nie stać ich na zakup lepszego gatunku węgla, zainstalowanie ogrzewania gazowego lub też przyłączenia się do instalacji ciepłowni miejskiej.

A takie możliwości istnieją chociażby w przypadku osiedla na ul. Boczno- Górnej lub też na Gajerku. Jednakże z informacji uzyskanych z Ciepłowni Miejskiej wynika, że przeciwni są temu właśnie właściciele domków na tych osiedlach. No bo przecież oni tacy biedni... Tylko jakimś dziwnym trafem prawie obok każdego domu na ul. Boczno-Górnej i w jej okolicach stoi wypasiona samochodowa fura, na którą jednak pieniądze się znalazły.

Tragiczny stan powietrza nad Polską dostrzegła ostatnio Komisja Europejska (szkoda, że nie władze polskie na szczeblu centralnym jak i samorządowym) grożąc nam znacznymi sankcjami finansowymi. Komisja stwierdziła, że Polska jest najbardziej zanieczyszczonym krajem europejskim, a z powodu brudnej gazowej zawiesiny, którą tylko z nazwy można nazwać powietrzem, umiera w naszym kraju corocznie przedwcześnie aż 45 tys. osób. Ciekawe ile w naszej Iławie? Pewnie też wielu. Najgorsze skutki przynoszą tzw. zanieczyszczenia niskoemisyjne – czyli w większości kopcenie z kominów domków jednorodzinnych.

To zaś ma ścisły związek z tym, że na rynku detalicznym (także w Iławie) najbardziej popularne są najtańsze „węgle” – miał i muły. Muł to nic innego niż odpad powstający przy płukaniu węgla do uzyskania lepszych parametrów. Stąd taki muł jest najtańszy i najmniej energetyczny. Na domiar złego od 2004 r. w Polsce nie ma żadnych norm jakościowych tego, co można sprzedawać jako opał w składach węgla. Wstępując do Unii, wyrzuciliśmy do kosza stare przepisy w tej sprawie jako niezgodne z unijnym prawodawstwem. Nowych wciąż nie ma.

W efekcie do sprzedaży trafia wszystko, co choćby leżało obok węgla. W polskich miejscowościach co rusz można trafić na ogłoszenia o sprzedaży mułu węglowego. Przed 2004 rokiem mułu nie wolno było sprzedawać. To najgorsze możliwe paliwo: najtańsze przy kupnie, niskoenergetyczne (więc pali się go wielokrotnie więcej niż porządnego węgla), radykalnie zapylone (więc przy właściwej mułowi niskiej temperaturze spalania w powietrze ulatuje ogromna ilość zanieczyszczeń). Jeśli do pieca najwyższej, piątej klasy wrzucimy wysokiej jakości węgiel, ilość pyłów wyrzucanych przez komin nie powinna przekraczać 40 miligramów na metr sześcienny. Kiedy trafia do niej muł, ilość pyłu rośnie nawet pięciokrotnie.

Takich pieców najwyższej jakości w Polsce jest niewiele. W domach dominują tzw. kopciuchy, najprostsze piece, do których można wrzucić wszystko. Jeśli palić w nich mułem, z ich kominów uchodzi nawet 400 miligramów pyłu. Niewiele lepsze wyniki uzyskujemy, gdy do pieca wrzucany jest miał - kolejne kiepskie źródło energii.

Mało kto wie, że to nie elektrownie czy elektrociepłownie nas trują. Mułu i innego paliwa niskiej jakości nie kupują elektrownie. Udział polskiej branży energetycznej w emisji silnie rakotwórczego benzo(a)pirenu do atmosfery to zaledwie kilka procent, a ponad 80 proc. to zasługa dziesiątek tysięcy kominów umieszczonych na dachach naszych domów.

Co gorsza, do ogrzewania ok. 3,5 mln domów służą przestarzałe kotły i piece, do których wrzucane są często... śmieci. Zanieczyszczenia wydobywające się z kominów takich domów są dla nas śmiertelnym zagrożeniem. Ta tzw. niska emisja wynosi w powietrze pyły, które wnikają do organizmu. Np. substancją silnie rakotwórczą są wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, który powstają w dużych ilościach wskutek spalania śmieci (najczęściej tworzyw sztucznych).

Wszystkie te ogólne uwagi odnoszą się także, wypisz wymaluj, do naszej „czyściutkiej” Iławy, o czym najlepiej świadczą zdjęcia jednego z naszych „uroczych” osiedli. A więc drodzy iławianie – podziękujmy naszym sąsiadom (im się chyba wydaje, że ten cały smród i trucizny omijają płuca ich dzieci) oraz wszelkiej maści władzom od szczebla najniższego do najwyższego za możliwość jakże miłej „inhalacji” naszym „ożywczym” powietrzem. A kiedy już się nawdychamy naszego iławskiego „powietrza” przypominającego nieco komorę gazową o przedłużonym działaniu, to będziemy mieli przyspieszoną możliwość stanięcia przed władzą ostateczną w niebiesiech i odpocząć w wiadomym miejscu wiecznego spoczynku na ul. Piaskowej.

A dusze tych, którzy nam skutecznie skracają życie poprzez palenie śmieci na ogródkach i w swych chałupkach, winny trafić do piekła, gdzie, miejmy nadzieję, nie zabraknie pod rusztem węgla lub chociażby nawet mułu węglowego... Czego im serdecznie życzy zatruwany od lat przez sąsiadów.

iławianin

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Czytaj e-wydanie


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: KOMENTARZE

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jasam #1697831 | 178.43.*.* 25 mar 2015 09:32

    Poprzeprowadzała się iławska "elyta" do bloków mieszczących się w środku osiedla domków jednorodzinnych i zaczął się płacz bo dym z komina leci. Autorze powyższego tekstu: pier...lisz jak połamany. Tego tekstu nie da się czytać (nie przeczytałem go do końca bo mnie krew zalewała). "Jednakże z informacji uzyskanych z Ciepłowni Miejskiej wynika, że przeciwni są temu właśnie właściciele domków na tych osiedlach" - BZDURA! Nikt nie jest przeciwny. Problem tkwi w tym, że koszt przyłączenia budynku do instalacji miejskiej wynosi około 16 tys. zł. od domu. Poza tym na zebraniu w tej sprawnie nikt nie był w stanie określić jakie byłyby chociaż przybliżone miesięczne koszty ogrzewania domu (wiadomo, że wszystko zależy od metrażu, materiałów konstrukcyjnych domu itd.). Jeśli teraz wiem, że przez zimę spalę 15 metrów drewna i trochę węgla (całkowity koszt około 3000 zł) to po co mam się pakować w jakąś imprezę za 16 tys., skoro nie wiem jak na tym interesie wyjdę? Tak więc "przyjacielu" przestań pisać teksty o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia. Poza tym szanowni mieszkańcy bloków non stop bombardujecie straż miejską i policję anonimowymi telefonami sugerującymi, że palimy w piecach jakimś syfem. Mamy (ja i wielu sąsiadów) co chwilę jakieś kontrole i co? I wszystko jest w porządku. Zajmijcie się lepiej swoimi wszędzie sra...cymi zwierzątkami i rozwydrzonymi nieletnimi dzieciakami biegającymi po nocach bez opieki, rozwalającymi co się da i bazgrającymi gdzie się da. Na każdym osiedlu domków jednorodzinnych jest spokój, dopóki "bloki" nie zaczną się w nie wbijać...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. też iławianin #1697830 | 83.6.*.* 25 mar 2015 09:31

      To nie jest taka prosta sprawa, drogi iławianinie. Nie masz pojęcia chyba ile kosztuje ogrzewanie gazowe, może w Twoim bloku mogliby zainstalować-wtedy byś wiedział. Z podłączeniem do ciepłowni też nie jest łatwo- nie wszędzie chcą to zrobić.Potępiam spalanie śmieci i tego nie robię,więc proszę nie osądzać wszystkich mieszkających w domkach jednorodzinnych jednakowo. A swoją drogą nasze miasto nie pomaga tym,którzy chcą ekologii. Pozdrawiam i życzę równie dobrej fury pod blokiem ,a może nawet lepszej niż stoją na posesjach.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Maca #1697548 | 88.199.*.* 24 mar 2015 20:02

      Pier....... Hipolicie

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5