Iławianki są aktywne nie tylko w Dzień Kobiet

KUP E-WYDANIE

Był to już kolejny happening przygotowany przez Zespół Szkół Ogólnokształcących w Iławie, Fundację Edukacji i Rozwoju, Miasto Iława oraz Galerię Jeziorak. Organizatorzy, z trenerem lekkiej atletyki i nauczycielem wychowania fizycznego Pawłem Hofmanem na czele, chce sprawić, aby panie zaczęły żyć aktywnie, uprawiały sport i jednocześnie czerpały z tego radość.

— Chcemy, aby kobiety wyszły z domu i rozpoczęły przygodę ze sportem. Ten czas jest dla nich — mówi Paweł Hofman.

Akurat jeśli chodzi o iławianki (i w ogóle mieszkańców Iławy) to nie mamy z tym większego problemu: ilość kobiet biegających, jeżdżących na rowerach czy uprawiających nordic walking jest nad Jeziorakiem naprawdę pokaźna. Jak ostatnio zauważył dziennikarz Marek Dadkus prowadzący portal wama-sport.pl: "Iława należy do najbardziej usportowionych miejscowości w województwie. Co istotne, oferta dla mieszkańców jest bardzo szeroka i korzystają z niej zarówno iławianie w sile wieku jak i młodzież". Nie sposób nie zgodzić się z redaktorem Dabkusem.

W zeszłym roku w happeningu uczestniczyło około 500. pań, podczas wczorajszej imprezy przedstawicielek piękniejszej płci było trochę mniej, a było to zapewne spowodowane niezbyt przychylną pogodą. — Jeszcze na godzinę przed startem padał deszcz, poza tym w Iławie panuje mała epidemia grypy, dlatego też pań było w tym roku mniej — tłumaczy iławski trener.

Sportowa część happeningu polegała na pokonaniu trasy wokół Małego Jezioraka. Pieszo, biegiem, na rowerze, na rolkach, z kijkami w dłoni — sposób na okrążenie znajdującego się centrum Iławy jeziora nie miał znaczenia. Liczył się sam fakt uczestnictwa.

— Happening organizowany w naszym mieście to świetna sprawa. Myślę, że wiele pań, które wczoraj po raz pierwszy wzięły w nim udział, teraz ruszą się z domu i coraz częściej będą uprawiały sport, dbając tym samym o stan swojego ciała i ducha. W ten sposób zrealizowane zostanie hasło przewodnie imprezy — mówi Iwona Drzymalska.
Nauczycielka ze szkoły podstawowej nr 2 w Iławie bakcyla sportu połknęła już dawno temu. — Biegam, jeżdżę na rowerze, szybko spaceruję. Moją ukochaną dyscypliną jest wioślarstwo, pływam w smoczych łodziach w klubie Drakens Iława. We wczorajszym happeningu wzięło udział wiele Smoczyc, zima to dla nas czas przygotowań do sezonu. Trzeba też podkreślić, że happening jest doskonałą okazją do spotkania się z koleżankami uprawiającymi inne sporty. Aktualnie akurat nie mogę uprawiać innej formy rekreacji i sportu, a chodzenie jest jednym ze sposobów powrotu do pełni zdrowia, zaleconym zresztą przez mojego lekarza i rehabilitanta — dodaje Iwona Drzymalska.

Po pokonaniu trasy każda pani otrzymywała tulipana, które — zgodnie z tradycją iławskiego happeningu — rozdawali uczniowie "Żeromka". W Galerii Jeziorak czekały kolejne atrakcje: można było np. zbadać sobie ciśnienie krwi oraz poziom cukru i tkanki tłuszczowej, panie ze stowarzyszenia Iławskie Amazonki przypominały o konieczności cyklicznego badania piersi, można było także poznać tajniki dobrego makijażu.
Nie mogło też obyć się bez pokazu samoobrony dla pań, który po raz kolejny już przeprowadzili karatecy z Iławskiego Klubu Karate Kyokushin.
Tak to, na trzy dni przed Dniem Kobiet, panie miały już swoje święto.

••• Miłośnikom sportu, zwłaszcza biegania, przypominamy, że w Iławie w dniach 21-22. marca odbędą się mistrzostwa Polski seniorów i juniorów w biegach przełajowych. Organizatorzy przygotują zapewne niezłe show. Zawody rozegrane zostaną na wielkim trawniku przed Grand Hotel Tiffi. Zamysłem jest nie tylko przeprowadzenie imprezy rangi mistrzowskiej, ale także wypromowanie piękna Iławy.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl