WTZ – prawdy, półprawdy i nieprawdy

2014-11-07 14:45:08(ost. akt: 2014-11-07 11:49:54)
Praktykanci WTZ w bazie wioślarskiej w Iławie

Praktykanci WTZ w bazie wioślarskiej w Iławie

Autor zdjęcia: Arch. WTZ Iława

Warsztaty terapii zajęciowej (WTZ), jako placówki finansowane ze środków publicznych, od wielu lat stanowią przedmiot gorących dyskusji na różnych szczeblach - państwowych, lokalnych, jaki i w gronie tzw. przeciętnych obywateli, którym z różnych powodów temat wydaje się bliski, ważny lub ciekawy. Niniejszy artykuł ma na celu jedynie zasygnalizowanie pewnych kwestii z tym związanych i odniesienie ich do działalności iławskiego WTZ – jest więc próbą weryfikacji niektórych opinii o tego typu placówkach.
Wiele argumentów, przytaczanych przez strony tych dyskusji, nie pozwala przejść obojętnie nad „problemami warsztatów”, ale dla ich właściwej oceny i wypracowania rozwiązań, kluczowe wydaje się być przeanalizowanie uwarunkowań prawnych dotyczących rehabilitacji osób z niepełnosprawnościami (często niejasnych, niespójnych zapisów w ustawach) oraz uwzględnienie podłoża społecznego, tj. barier mentalnych i innych w procesie integracji.


W świetle prawa


Warsztaty terapii zajęciowej działają od 1991 roku. Zaczęto je tworzyć na mocy Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Początkowo Ustawa lakonicznie stwierdzała, że "przeznacza się je dla osób niepełnosprawnych całkowicie niezdolnych do pracy zarobkowej, dla których terapia zajęciowa jest formą rehabilitacji społecznej". W nowelizacji z 1997 rolę WTZ określono, jako tworzenie możliwości rehabilitacji społecznej i zawodowej w zakresie pozyskania lub przywracania umiejętności niezbędnych do podjęcia zatrudnienia. Tak więc na warsztaty nałożono nowe zadanie – rehabilitację zawodową. W art. 8 i 9 Ustawy wskazano cele i formy rehabilitacji społecznej i zawodowej, jednak w odniesieniu do WTZ-ów (zgodnie z art. 10a ust. 2) ich zakres nieco zawężono: warsztaty nie realizują na przykład części procesu rehabilitacji społecznej, polegającej na udzielaniu osobom z niepełnosprawnościami wsparcia finansowego na likwidację barier architektonicznych lub innych (to zadanie spoczywa na powiatowych centrach pomocy rodzinie - art. 35a Ustawy). Podobnie w rehabilitacji zawodowej, WTZ-y realizują zadania polegające na przygotowaniu osoby z niepełnosprawnością do zatrudnienia, rozwijają niezbędne do tego umiejętności, ale nie tworzą miejsc pracy.
Nie oznacza to jednak, iż nie mogą starać się o zatrudnienie dla „swoich” uczestników. 
Dobrą praktyką WTZ-ów jest poszukiwanie i zachęcanie pracodawców do zatrudniania osób z niepełnosprawnością, pomoc w nawiązaniu kontaktu… Jednak, jak pokazują doświadczenia wielu krajów, efektywne wprowadzanie osób ze szczególnymi trudnościami (np. niepełnosprawnością intelektualną) na otwarty rynek pracy, wymaga szczególnych form wsparcia, które wykraczają poza obecne ramy prawne i organizacyjne warsztatów (zatrudniony uczestnik traci miejsce w placówce – przyjmowana jest tam nowa osoba). Bez wsparcia (świadczonego wg modelu zatrudnienia wspomaganego przez trenera pracy) „typowy absolwent” warsztatów zazwyczaj szybko traci zatrudnienie, wraca do domu, zniechęca się... Co więcej, realia są takie, iż osoby z głębszą, wieloraką niepełnosprawnością zazwyczaj w ogóle nie mają szans na funkcjonowanie w zwykłym, otwartym środowisku – głównie ze względu na ciągle istniejące bariery różnego rodzaju. Powoduje to, iż jedyną ich szansą na aktywność zawodową są specjalne zakłady na chronionym rynku pracy, np. zakłady aktywności zawodowej (ZAZ). Zasady ich działania także określono w Ustawie o rehabilitacji. Zgodnie z założeniami, ZAZ-y miały być etapem przejściowym pomiędzy WTZ a otwartym rynkiem pracy, jednak ze względu na to, że utworzenie oraz utrzymanie ZAZ-u generuje koszty nieadekwatne do ilości i jakości generowanych miejsc pracy, w praktyce okazało się, że są formą prawną mało atrakcyjną dla samorządów. Innym problemem w funkcjonowaniu WTZ-ów jest sprawa długości procesu rehabilitacji uczestnika w placówce i związana z tym słaba rotacja uczestników. Po pierwsze, należy podkreślić, że nie istnieją żadne przepisy regulujące długość uczestnictwa osoby z niepełnosprawnością w warsztacie. Jedynie do pewnych wskazań w tym zakresie uprawniają zapisy wprowadzone do Ustawy w 2003 r., które zobowiązują radę programową warsztatu do dokonywania nie rzadziej niż raz na trzy lata kompleksowej oceny postępów w rehabilitacji uczestników (art.10a ust. 5). Na jej podstawie programowa zajmuje stanowisko, dotyczące osiągniętych wyników rehabilitacji, a dokonana ocena może uzasadniać „podjęcie zatrudnienia (…)” lub też wskazywać „potrzebę skierowania osoby niepełnosprawnej do ośrodka wsparcia (…)”. Uczestnik może również otrzymać opinię zalecającą dalsze pozostanie w warsztacie w przypadku „pozytywnych rokowań co do postępów w rehabilitacji” bądź z powodu „okresowego braku możliwości podjęcia zatrudnienia lub okresowego braku możliwości skierowania osoby niepełnosprawnej do ośrodka wsparcia”. Jednakże i w tym względzie należy podkreślić, że nikt nie powinien być wyłączony z uczestnictwa w WTZ, jeśli miałoby to spowodować regres w osiągniętych przez niego postępach, a jedynym miejscem jego aktywności miałby stać się dom rodzinny. Kompleksowa ocena nie służy – wbrew obiegowym opiniom – spowodowaniu rotacji uczestników w warsztatach. Rozsądna rotacja powinna następować po stworzeniu możliwości dla osób przestających być uczestnikami warsztatów, a nie w wyniku wprowadzenia przepisów. 





W praktyce lokalnej


Warsztat w Iławie utworzono w 1993 r. Uczęszcza do niego 55 osób z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdecydowaną większość uczestników (83,6%) stanowią osoby z niepełnosprawnością intelektualną (tj. upośledzeniem umysłowym oraz niepełnosprawnościami sprzężonymi), następnie osoby z chorobą psychiczną (14,6%) oraz dysfunkcją narządu ruchu (1,8%). Pod względem wieku najliczniejszą grupą są osoby pomiędzy 21-40 lat (70,9%). Większość uczestników posiada wykształcenie specjalne - podstawowe i gimnazjalne. 
Na przestrzeni ostatnich trzech lat (2014-2012) WTZ opuściło 17 osób, w tym: 8 osób podjęło staż zawodowy lub/i zatrudnienie, 4 osoby skierowano do ośrodków wsparcia środowiskowego, a pozostałe 5 osób nie mogło kontynuować rehabilitacji w WTZ z takich powodów, jak: zmiana miejsca zamieszkania, zły stan zdrowia, wygaśnięcie orzeczenia, zmiana sytuacji rodzinnej/osobistej. Aktualnie 30 uczestników (54,5%) uczęszcza do wtz powyżej 9 lat, 3 osoby (5,5%) mają staż między 6 a 9 lat, 8 osób (14,5%) jest w WTZ od 3 do 6 lat, a 14 osób (25,5%) krócej niż 3 lata (3 osoby po przerwie kontynuują rehabilitację – okres ich pobytu zsumowano w odpowiadającym przedziale czasowym).

Usamodzielnienie uczestników to priorytet


Warsztat w Iławie podejmuje wiele działań zmierzających do maksymalnego usamodzielnienia uczestników, dąży do wyposażenia ich w umiejętności z zakresu zaradności osobistej i życia codziennego oraz umiejętności i cechy pozwalające na podjęcie pracy. Poza określaniem predyspozycji zawodowych, uczeniem wykonywania prostych i specjalistycznych czynności oraz kształtowaniem uniwersalnych umiejętności potrzebnych pracownikowi, WTZ prowadzi dodatkowe działania aktywizujące: od wielu już lat organizuje praktyki zawodowe dla uczestników na otwartym rynku pracy, we współpracy z PUP w Iławie organizuje staże zawodowe. Ponadto, PSOUU Koło w Iławie jako stowarzyszenie prowadzące WTZ, ze środków zewnętrznych realizuje szkolenia z zakresu przygotowania zawodowego dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Takim działaniem w ostatnim czasie był np. projekt systemowy III, który polegał na zastosowaniu modelu zatrudnienia wspomaganego, a więc zapewnieniu wsparcia trenera pracy przy wprowadzaniu i utrzymaniu uczestnika w zatrudnieniu. Dzięki realizacji projektu w ciągu ostatniego roku możliwe było wprowadzenie na otwarty rynek pracy i utrzymanie zatrudnienia trzech uczestników WTZ. Kolejne, odpowiednio zmotywowane, trzy osoby podjęły staż i próbę pracy przy udziale PUP. Niestety, nie wiadomo czy po zakończeniu projektu, uda się pozyskać środki na kontynuowanie wsparcia. Pewne za to są chęci i determinacja w dążeniu do samodzielności i niezależności wśród samych pracowników z niepełnosprawnością: doświadczenie pracy pozwala im bowiem smakować normalnego życia, podnosi poczucie własnej wartości oraz daje możliwość realizacji drobnych marzeń i przyjemności, jak np. zakup nowego telewizora lub wyjazd na wycieczkę za samodzielnie zarobione pieniądze…



Na koniec

Oparty na obecnie funkcjonującym prawie system rehabilitacji społeczno-zawodowej w Polsce wymaga rewizji i aktualizacji, w tym doprecyzowania celów i zadań różnych placówek wspierających aktywność społeczno-zawodową osób z niepełnosprawnościami. Zasadne wydaje się też wprowadzenie do Ustawy nowych narzędzi umożliwiających realizację różnych działań. Jednak to, czy określone prawem możliwości (tj. formy rehabilitacji) będą dostępne dla danej społeczności, zależy głównie od jakości współpracy lokalnych organizacji pozarządowych i samorządu, które przy połączeniu swoich zasobów są w stanie zbudować zaspokajający potrzeby mieszkańców, optymalny system wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami. Sytuację można nieco poprawić stosując także pewne rozwiązania z aktualnie dostępnych prawem form, zwłaszcza że 60% uczestników WTZ mogłaby podjąć zatrudnienie na chronionym rynku pracy, a póki co realnie takiej możliwości w Iławie nie ma…

Magdalena Wróblewska, 
psycholog, specjalista ds. rehabilitacji zawodowej w WTZ




Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as... #1537194 | 46.186.*.* 7 lis 2014 21:08

    ale zawsze mogą stworzyć spółdzielnie socjalną

    odpowiedz na ten komentarz

  2. gringiel #1536927 | 176.221.*.* 7 lis 2014 17:54

    A więc będę musiał udawać upośledzonego, żeby dostać pracę w tym mieście

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5