Iławscy karatecy zapraszają na bezpłatne seminarium

II Otwarte Seminarium organizuje oczywiście Iławski Klub Kyokushin Karate. — Zanim zaczniemy seminarium, to o godzinie 11.00 nasi mistrzowie spotkają się z osadzonymi w zakładzie karnym w Iławie. Opowiedzą im o swoich sukcesach na tatami całego świata począwszy od Japonii, USA i całej reszty europejskich turniejów w których wzięli udział — mówi Tomasz Gąska, trener w IKKK.

— Będzie to dla nich zapewne niesamowita okazja do zapoznania i przedstawienia od strony zawodnika całości elementów składających się na osiągnięcie sukcesu w życiu i sporcie — dodaje Gąska.

Później przenosimy się już do sali gimnastycznej popularnego "Żeromka" i ćwiczymy z Mistrzami; najpierw dzieci w godzinach od 12.00 do 13.30, a młodzież i dorosłych zapraszamy na godzinę 13.30 (do 15.00). — Na nasze seminarium, do wspólnego treningu, zapraszamy całe rodziny. Będzie to niespotykana okazja poćwiczyć z kimś, kto osiągnął już wszystko w tym trudnym jak i fascynującym sporcie, karate kyokushin. Na zakończenie jak zawsze pożegnamy naszych mistrzów Sayonarą, która odbędzie się w Restauracji "Leśna" w Iławie — zdradza szczegóły trener iławskich karateków.

Patronat nad imprezą już po raz drugi objął wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński, organizatorami są Iławski Klub Kyokushin Karate i Zakład Karny w Iławie. Współorganizatorzy to Ostródzki Klub Kyokushin Karate, Akademia Sztuk Walki Szczytno, Akademia Sztuk Walki Olsztyn.

— Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników wschodnich sztuk walki, którzy trenują na co dzień w klubach w Iławie i okolicach do wspólnych treningów w ramach seminarium. Wstęp jak zawsze na nasze imprezy jest bezpłatny — zachęca Tomasz Gąska.

Nasi karatecy byli w Tunezji,
teraz pora na rewizytę
Podczas ostatnich wakacji dwóch członków Iławskiego Klubu Kyokushin Karate, Tomasz Gąska oraz jego syn Kamil Gąska, trenowało w klubie sensei Youssfiego w jego rodzinnej Tunezji w miejscowości Sousse. Trening poprowadził sensei Kabil Misterio (1 Dan), brat mistrza.

— Przyjęto nas jakbyśmy znali się latami, to było fajne i jednocześnie niecodzienne. Trening był bardzo ciekawy i nastawiony na techniczne aspekty kumite, czyli walki wręcz. Pomimo ciężkich warunków — temperatura powietrza miała 37 stopni — udało się wytrzymać, daliśmy z siebie wszystko — relacjonuje iławski trener.

W trakcie pobytu naszych reprezentantów w Tunezji, sensei Kabil był akurat w cyklu przygotowawczym do egzaminu na 2 Dan, który zdał w Polsce, przebywając na Obozie Międzynarodowym w Lublinie. Teraz pora na rewizytę jego brata w Iławie.

red.
ilawa@gazetaolsztynska.pl