Odebrać medal z rąk Franka: bezcenne

2014-06-23 11:30:54(ost. akt: 2014-06-23 12:08:07)
Tym razem Tomasz Frankowski nie strzeli gola, najlepszy bramkarz turnieju oldbojów Jarosław Talik (Jeziorak Iława) wybroni uderzenie super snajpera

Tym razem Tomasz Frankowski nie strzeli gola, najlepszy bramkarz turnieju oldbojów Jarosław Talik (Jeziorak Iława) wybroni uderzenie super snajpera

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Nie ma lepszej formy upamiętnienia ludzi zasłużonych dla piłki nożnej — a takimi osobami dla naszego regionu są z całą pewnością Józef Łobocki i Benedykt Gac — niż rozegranie turniejów. Do takich doszło właśnie w weekend w Iławie, a "Gazeta Iławska" i "Gazeta Olsztyńska" była jednym z organizatorów Memoriału. Oldboje wspominali Gaca i Łobockiego, a najmłodsi piłkarze dopiero dowiedzieli się, kim ci dwaj panowie byli dla naszej piłki.
Trener Józef Łobocki znany jest przede wszystkim z pracy w Stomilu Olsztyn i innych klubach Warmii i Mazur, ale także w Iławie bardzo dobrze wspominają jego pracę szkoleniową (prowadził Jeziorak w jego najlepszych czasach). Z tymi samymi latami świetności iławskiego klubu związany jest Benedykt Gac, który tworzył silny Jeziorak lat 90-tych. Obaj dobrze znani i jeszcze lepiej wspominani. To dla nich był ten Memoriał.

Witkowski dorzuca, Mięciel
tylko nadstawia głowę

Organizatorzy (Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji) postanowili połączyć dotychczas oddzielne memoriały dedykowane Gacowi i Łobockiemu. Do pierwszej edycji nowego Memoriału doszło w sobotę i niedzielę na boiskach Stadionu Miejskiego przy ul. Sienkiewicza, a składał się on z dwóch turniejów.

W jednym walczyli młodzi adepci piłki nożnej urodzeni w roku 2003 i młodsi. O zwycięstwo rywalizowało osiem drużyn z naszego regionu. Natomiast drugą odsłoną Memoriału był ogólnopolski turniej oldbojów, który swą obecnością zaszczyciły naprawdę silne ekipy piłkarskich "emerytów".

Drużyny były pod wrażeniem iławskiego obiektu sportowego, który już powoli (wraz z całą iławską bazą treningowo-noclegową) może konkurować z najlepszymi tego typu ośrodkami w kraju.


Gospodarz stadionu, Marek Witkowski, w przeszłości piłkarz Jezioraka, aktualnie trener IV-ligowego GKS-u Wikielec oraz pracownik ICSTiR, też grał w meczach w barwach oldbojów z Iławy. To jego zasługa, że udało się sprowadzić do Iławy tak dobre drużyny. Witkowski pokazał, że nie zapomniał jak się gra w piłkę — między innymi w wygranym meczu z oldbojami Stomilu Olsztyn. Jedno kapitalne dośrodkowanie wykorzystał Arkadiusz Klimek (grał tez kiedyś w Stomilu), drugie — Marcin Mięciel. Tak jest, była gwiazda boisk ekstraklasy (Legia Warszawa, ŁKS Łódź) gościnnie wystąpiła w sobotnich meczach w barwach Jezioraka.

Franek nie zapomina,
jak się strzela

Najważniejszą personą weekendowego turnieju był jednak Tomasz Frankowski, który oczywiście bronił barw Jagiellonii Białystok. Zdobywcy autografów (ci młodsi i starsi) tylko czekali na przyjazd byłego reprezentanta Polski.

Jak się okazało, Franek Łowca Bramek grał już kiedyś na iławskim stadionie. — Było to jeszcze w czasach juniorskich, zremisowaliśmy z Jeziorakiem 2:2. Jak dobrze pamiętam, były to jedyne punkty stracone przez nasz zespół w rozgrywkach — wspomina Frankowski, który jednak nie pamięta, czy strzelił wówczas w Iławie gola.
Teraz już będzie wiedział na pewno, że coś tam w Iławie "ukuł". Franek został królem strzelców turnieju oldbojów, jednak akurat w finale gola nie strzelił.

Gospodarze nie zawsze
muszą być gościnni

Jagiellonia, wspierana m.in. przez... celebrytkę Weronikę Marczuk, w najważniejszym meczu przegrała z Jeziorakiem Iława 0:2. Gole dla gospodarzy zdobyli Remigiusz Sobociński (rywale nie potrafili go dogonić) oraz Mirosław Mozarczyk.

Drugi z nich został zasłużenie okrzyknięty najlepszym piłkarzem Memoriału. Niektórzy byli pod dużym wrażeniem gry Mirka, tym bardziej, że pod koniec kariery zawodniczej zmagał się z bardzo ciężką i bolesną kontuzją kolana.

Na puchar zasłużył też Jarosław Talik, najlepszy bramkarz turnieju, który w finale wybronił kilka trudnych piłek. Specjalną nagrodę otrzymał również Krzysztof Jackowski z Iławy, najstarszy piłkarz turnieju (56 lat — szacunek!).

Olimpia the best
W turnieju maluchów emocji było jeszcze więcej. Osiem zespołów najpierw rywalizowało w grupach eliminacyjnych, następnie po dwie najlepsze drużyny z grup przechodziły do półfinałów.
W najważniejszym meczu, który odbył się na płycie głównej tuż przed finałem oldbojów, spotkały się drużyny GKS-u Wikielec i Olimpii Elbląg. Goście z Elbląga byli lepsi i zasłużenie wygrali z jednymi z gospodarzy turnieju.


Ciekawostką rozgrywek maluchów był fakt, że w Jezioraku Iława gościnnie zagrał Fabian Frankowski, syn Tomasza. Młody Franek będzie jednak raczej środkowym obrońcą, a nie napastnikiem.
Na koniec na młodych piłkarzy czekała największa atrakcja, bowiem medale wszystkim uczestnikom wręczali Remigiusz Sobociński oraz właśnie Tomasz Frankowski. Odebrać medal z rąk Franka: bezcenne. Tylko Fabian, który nie strzelił rzutu karnego w półfinałowym meczu z Wikielcem, musiał tłumaczyć ojcu, jak do tego doszło...

Turniej w pigułce

TURNIEJ PIŁKARZY Z ROCZNIKA 2003 I MŁODSZYCH
Klasyfikacja końcowa: 1. Olimpia Elbląg, 2. GKS Wikielec, 3. Jeziorak Iława, 4. Naki Olsztyn, 5. Sokół Ostróda, 6. Dwójka Nidzica, 7. Warmia Olsztyn, 8. Mały Jeziorak
Najlepszy strzelec: Jakub Siedlecki (Olimpia Elbląg — 6 goli)
Najlepszy bramkarz: Dawid Ciura (GKS Wikielec)
Najlepszy piłkarz: Marcin Czernis (Olimpia Elbląg)

TURNIEJ OLDBOJÓW
Klasyfikacja końcowa: 1. Jeziorak Iława, 2. Jagiellonia Białystok, 3. Oldboj Żuromin, 4. Polonia Warszawa, miejsca 5-7. Stomil Olsztyn, Olimpia Grudziądz, Kielce Oldboje
Najlepszy strzelec: Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok — 8 goli)
Najlepszy bramkarz: Jarosław Talik (Jeziorak Iława)
Najlepszy piłkarz: Mirosław Mozarczyk (Jeziorak Iława)
Najstarszy piłkarz: Krzysztof Jackowski (Jeziorak Iława — 56 lat)

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pik #1424293 | 89.228.*.* 24 cze 2014 13:03

    piekny turniej.Wyrażono szacunek nieżyjącym osobistościom warminsko-mazurskiej piłki, była okazja do "spotkania po latach" a przedewszystkim młodzież i dzieci miały niesamowitą okazję przyjrzeć się wielkim nazwiskom polskiej ekstraklasy......jakkolwiek gówniana ona nie jest to Franek zawsze zasługiwał na szacunek swoją grą i skromnością.Fajnie że wpadłeś do iławy....to ważne dla tych młodych chłopaczków.Panie Marku....ukłony za organizacje!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5