Odebrać medal z rąk Franka: bezcenne
2014-06-23 11:30:54(ost. akt: 2014-06-23 12:08:07)
Nie ma lepszej formy upamiętnienia ludzi zasłużonych dla piłki nożnej — a takimi osobami dla naszego regionu są z całą pewnością Józef Łobocki i Benedykt Gac — niż rozegranie turniejów. Do takich doszło właśnie w weekend w Iławie, a "Gazeta Iławska" i "Gazeta Olsztyńska" była jednym z organizatorów Memoriału. Oldboje wspominali Gaca i Łobockiego, a najmłodsi piłkarze dopiero dowiedzieli się, kim ci dwaj panowie byli dla naszej piłki.
Trener Józef Łobocki znany jest przede wszystkim z pracy w Stomilu Olsztyn i innych klubach Warmii i Mazur, ale także w Iławie bardzo dobrze wspominają jego pracę szkoleniową (prowadził Jeziorak w jego najlepszych czasach). Z tymi samymi latami świetności iławskiego klubu związany jest Benedykt Gac, który tworzył silny Jeziorak lat 90-tych. Obaj dobrze znani i jeszcze lepiej wspominani. To dla nich był ten Memoriał.
Witkowski dorzuca, Mięciel
tylko nadstawia głowę
Organizatorzy (Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji) postanowili połączyć dotychczas oddzielne memoriały dedykowane Gacowi i Łobockiemu. Do pierwszej edycji nowego Memoriału doszło w sobotę i niedzielę na boiskach Stadionu Miejskiego przy ul. Sienkiewicza, a składał się on z dwóch turniejów.
tylko nadstawia głowę
Organizatorzy (Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji) postanowili połączyć dotychczas oddzielne memoriały dedykowane Gacowi i Łobockiemu. Do pierwszej edycji nowego Memoriału doszło w sobotę i niedzielę na boiskach Stadionu Miejskiego przy ul. Sienkiewicza, a składał się on z dwóch turniejów.
W jednym walczyli młodzi adepci piłki nożnej urodzeni w roku 2003 i młodsi. O zwycięstwo rywalizowało osiem drużyn z naszego regionu. Natomiast drugą odsłoną Memoriału był ogólnopolski turniej oldbojów, który swą obecnością zaszczyciły naprawdę silne ekipy piłkarskich "emerytów".
Drużyny były pod wrażeniem iławskiego obiektu sportowego, który już powoli (wraz z całą iławską bazą treningowo-noclegową) może konkurować z najlepszymi tego typu ośrodkami w kraju.
Gospodarz stadionu, Marek Witkowski, w przeszłości piłkarz Jezioraka, aktualnie trener IV-ligowego GKS-u Wikielec oraz pracownik ICSTiR, też grał w meczach w barwach oldbojów z Iławy. To jego zasługa, że udało się sprowadzić do Iławy tak dobre drużyny. Witkowski pokazał, że nie zapomniał jak się gra w piłkę — między innymi w wygranym meczu z oldbojami Stomilu Olsztyn. Jedno kapitalne dośrodkowanie wykorzystał Arkadiusz Klimek (grał tez kiedyś w Stomilu), drugie — Marcin Mięciel. Tak jest, była gwiazda boisk ekstraklasy (Legia Warszawa, ŁKS Łódź) gościnnie wystąpiła w sobotnich meczach w barwach Jezioraka.
Franek nie zapomina,
jak się strzela
Najważniejszą personą weekendowego turnieju był jednak Tomasz Frankowski, który oczywiście bronił barw Jagiellonii Białystok. Zdobywcy autografów (ci młodsi i starsi) tylko czekali na przyjazd byłego reprezentanta Polski.
jak się strzela
Najważniejszą personą weekendowego turnieju był jednak Tomasz Frankowski, który oczywiście bronił barw Jagiellonii Białystok. Zdobywcy autografów (ci młodsi i starsi) tylko czekali na przyjazd byłego reprezentanta Polski.
Jak się okazało, Franek Łowca Bramek grał już kiedyś na iławskim stadionie. — Było to jeszcze w czasach juniorskich, zremisowaliśmy z Jeziorakiem 2:2. Jak dobrze pamiętam, były to jedyne punkty stracone przez nasz zespół w rozgrywkach — wspomina Frankowski, który jednak nie pamięta, czy strzelił wówczas w Iławie gola.
Teraz już będzie wiedział na pewno, że coś tam w Iławie "ukuł". Franek został królem strzelców turnieju oldbojów, jednak akurat w finale gola nie strzelił.
Gospodarze nie zawsze
muszą być gościnni
Jagiellonia, wspierana m.in. przez... celebrytkę Weronikę Marczuk, w najważniejszym meczu przegrała z Jeziorakiem Iława 0:2. Gole dla gospodarzy zdobyli Remigiusz Sobociński (rywale nie potrafili go dogonić) oraz Mirosław Mozarczyk.
Teraz już będzie wiedział na pewno, że coś tam w Iławie "ukuł". Franek został królem strzelców turnieju oldbojów, jednak akurat w finale gola nie strzelił.
Gospodarze nie zawsze
muszą być gościnni
Jagiellonia, wspierana m.in. przez... celebrytkę Weronikę Marczuk, w najważniejszym meczu przegrała z Jeziorakiem Iława 0:2. Gole dla gospodarzy zdobyli Remigiusz Sobociński (rywale nie potrafili go dogonić) oraz Mirosław Mozarczyk.
Drugi z nich został zasłużenie okrzyknięty najlepszym piłkarzem Memoriału. Niektórzy byli pod dużym wrażeniem gry Mirka, tym bardziej, że pod koniec kariery zawodniczej zmagał się z bardzo ciężką i bolesną kontuzją kolana.
Na puchar zasłużył też Jarosław Talik, najlepszy bramkarz turnieju, który w finale wybronił kilka trudnych piłek. Specjalną nagrodę otrzymał również Krzysztof Jackowski z Iławy, najstarszy piłkarz turnieju (56 lat — szacunek!).
Olimpia the best
W turnieju maluchów emocji było jeszcze więcej. Osiem zespołów najpierw rywalizowało w grupach eliminacyjnych, następnie po dwie najlepsze drużyny z grup przechodziły do półfinałów.
W najważniejszym meczu, który odbył się na płycie głównej tuż przed finałem oldbojów, spotkały się drużyny GKS-u Wikielec i Olimpii Elbląg. Goście z Elbląga byli lepsi i zasłużenie wygrali z jednymi z gospodarzy turnieju.
W turnieju maluchów emocji było jeszcze więcej. Osiem zespołów najpierw rywalizowało w grupach eliminacyjnych, następnie po dwie najlepsze drużyny z grup przechodziły do półfinałów.
W najważniejszym meczu, który odbył się na płycie głównej tuż przed finałem oldbojów, spotkały się drużyny GKS-u Wikielec i Olimpii Elbląg. Goście z Elbląga byli lepsi i zasłużenie wygrali z jednymi z gospodarzy turnieju.
Ciekawostką rozgrywek maluchów był fakt, że w Jezioraku Iława gościnnie zagrał Fabian Frankowski, syn Tomasza. Młody Franek będzie jednak raczej środkowym obrońcą, a nie napastnikiem.
Na koniec na młodych piłkarzy czekała największa atrakcja, bowiem medale wszystkim uczestnikom wręczali Remigiusz Sobociński oraz właśnie Tomasz Frankowski. Odebrać medal z rąk Franka: bezcenne. Tylko Fabian, który nie strzelił rzutu karnego w półfinałowym meczu z Wikielcem, musiał tłumaczyć ojcu, jak do tego doszło...
Na koniec na młodych piłkarzy czekała największa atrakcja, bowiem medale wszystkim uczestnikom wręczali Remigiusz Sobociński oraz właśnie Tomasz Frankowski. Odebrać medal z rąk Franka: bezcenne. Tylko Fabian, który nie strzelił rzutu karnego w półfinałowym meczu z Wikielcem, musiał tłumaczyć ojcu, jak do tego doszło...
Turniej w pigułce
TURNIEJ PIŁKARZY Z ROCZNIKA 2003 I MŁODSZYCH
Klasyfikacja końcowa: 1. Olimpia Elbląg, 2. GKS Wikielec, 3. Jeziorak Iława, 4. Naki Olsztyn, 5. Sokół Ostróda, 6. Dwójka Nidzica, 7. Warmia Olsztyn, 8. Mały Jeziorak
Najlepszy strzelec: Jakub Siedlecki (Olimpia Elbląg — 6 goli)
Najlepszy bramkarz: Dawid Ciura (GKS Wikielec)
Najlepszy piłkarz: Marcin Czernis (Olimpia Elbląg)
Klasyfikacja końcowa: 1. Olimpia Elbląg, 2. GKS Wikielec, 3. Jeziorak Iława, 4. Naki Olsztyn, 5. Sokół Ostróda, 6. Dwójka Nidzica, 7. Warmia Olsztyn, 8. Mały Jeziorak
Najlepszy strzelec: Jakub Siedlecki (Olimpia Elbląg — 6 goli)
Najlepszy bramkarz: Dawid Ciura (GKS Wikielec)
Najlepszy piłkarz: Marcin Czernis (Olimpia Elbląg)
TURNIEJ OLDBOJÓW
Klasyfikacja końcowa: 1. Jeziorak Iława, 2. Jagiellonia Białystok, 3. Oldboj Żuromin, 4. Polonia Warszawa, miejsca 5-7. Stomil Olsztyn, Olimpia Grudziądz, Kielce Oldboje
Najlepszy strzelec: Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok — 8 goli)
Najlepszy bramkarz: Jarosław Talik (Jeziorak Iława)
Najlepszy piłkarz: Mirosław Mozarczyk (Jeziorak Iława)
Najstarszy piłkarz: Krzysztof Jackowski (Jeziorak Iława — 56 lat)
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Klasyfikacja końcowa: 1. Jeziorak Iława, 2. Jagiellonia Białystok, 3. Oldboj Żuromin, 4. Polonia Warszawa, miejsca 5-7. Stomil Olsztyn, Olimpia Grudziądz, Kielce Oldboje
Najlepszy strzelec: Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok — 8 goli)
Najlepszy bramkarz: Jarosław Talik (Jeziorak Iława)
Najlepszy piłkarz: Mirosław Mozarczyk (Jeziorak Iława)
Najstarszy piłkarz: Krzysztof Jackowski (Jeziorak Iława — 56 lat)
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
pik #1424293 | 89.228.*.* 24 cze 2014 13:03
piekny turniej.Wyrażono szacunek nieżyjącym osobistościom warminsko-mazurskiej piłki, była okazja do "spotkania po latach" a przedewszystkim młodzież i dzieci miały niesamowitą okazję przyjrzeć się wielkim nazwiskom polskiej ekstraklasy......jakkolwiek gówniana ona nie jest to Franek zawsze zasługiwał na szacunek swoją grą i skromnością.Fajnie że wpadłeś do iławy....to ważne dla tych młodych chłopaczków.Panie Marku....ukłony za organizacje!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz