Granie szybkie i błyskawiczne

2024-05-08 12:00:00(ost. akt: 2024-05-08 08:59:16)
Magnus Carlsen

Magnus Carlsen

Autor zdjęcia: Rafał Oleksiewicz

SZACHY\\\ Dzisiaj w Warszawie rozpoczyna się elitarny turniej szachów szybkich i błyskawicznych z cyklu Grand Chess Tour. Wystartują m.in. lider rankingu FIDE Magnus Carlsen, zwycięzca turnieju kandydatów Dommaraju Gukesh i Jan-Krzysztof Duda.
Polski turniej rozpoczyna Grand Chess Tour 2024, serię prestiżowych zawodów, która następnie zagości w Bukareszcie (24 czerwca-6 lipca), Zagrzebiu (8-15 lipca) oraz amerykańskim Saint Louis. Czołowi arcymistrzowie z całego świata będą walczyć o pulę nagród wynoszącą aż półtora miliona dolarów. W Warszawie do wygrania jest 175 tysięcy dolarów.
W Centrum Konferencyjnym POLIN na Muranowie pojawi się - oprócz dumy polskich szachów Jana-Krzysztofa Dudy i Magnusa Carlsena - kilku wybitnych arcymistrzów.

33-letni Carlsen to wieloletni mistrz świata i lider światowego rankingu. Norweg jest też najstarszym uczestnikiem turnieju, natomiast najmłodszym będzie 17-letni Hindus Dommaraju Gukesh, rewelacyjny zwycięzca turnieju kandydatów w Toronto.

- Zebraliśmy najlepszych zawodników z całego świata, a nasz Tour będzie popisem doświadczenia uznanych arcymistrzów i jednocześnie otwarciem wielkich scen przed uzdolnioną młodzieżą. Jesteśmy naprawdę dumni, jak zapowiada się tegoroczna edycja – podkreślił Michael Khodarkovsky, dyrektor wykonawczy Grand Chess Tour.
Rzeczywiście nieczęsto się zdarza, by w jednych zawodach w Polsce uczestniczyło tak wielu szachistów z czołówki światowego rankingu. W stolicy wystartują: jego niedościgniony lider Carlsen, Nodirbek Abdusattorow z Uzbekistanu (nr 5), najmłodszy w historii triumfator turnieju kandydatów Gukesh (6), który w meczu o mistrzostwo świata zmierzy się z Chińczykiem Dingiem Lirenem (od 20 listopada do 15 grudnia). Bedą również jego niewiele starsi koledzy z reprezentacji Indii Arjun Erigaisi (7) i Rameshbabu Praggnanandha (14), triumfator tegorocznego superturnieju w Wijk aan Zee Chińczyk Wei Yi (10), najlepszy polski szachista Jan-Krzysztof Duda (18), liderzy w swoich krajach Holender Anish Giri (15) i Niemiec Vincent Keymer (26), a także reprezentujący Rumunię Ukrainiec Kirił Szewczenko (57).
Polscy kibice liczą na podobne rozstrzygnięcia jak w dwóch poprzednich edycjach. Przed dwoma laty Duda wygrał klasyfikację generalną, a rok temu dopiero na samym finiszu, w ostatnim dniu turnieju, został o jeden punkt wyprzedzony przez Carlsena.
Eksperci spodziewają się także udanego turniejowego debiutu Gukesha Dommaraju.

Trenerem genialnego 17-latka z Indii jest polski arcymistrz Grzegorz Gajewski, wcześniej pracujący z byłym mistrzem świata Viswanathanem Anandem. To właśnie sukces Ananda spowodował, że w Indiach na nowo zakochano się w szachach i obecnie w czołowej dwudziestce rankingu FIDE jest aż czterech Hindusów.

Warto zaznaczyć, że wielu historyków wywodzi korzenie współczesnych szachów ze starożytnych Indii, a dokładnie od zbliżonej gry o nazwie czaturanga, w którą grano już setki lat przed naszą erą.
- Czuję, że mam jeszcze w sobie sporo energii i już nie mogę się doczekać występu w Warszawie – mówił Gukesh Dommaraju zaraz po swoim sukcesie w Turnieju Kandydatów w Toronto. – To będzie przyjemność grać w turnieju szachów szybkich i błyskawicznych, jestem podekscytowany przyjazdem na te zawody – dodaje.
Wśród kandydatów do zwycięstwa jest Jan-Krzysztof Duda. – Ostatnio mało grywam w kraju, więc występ w Superbet Rapid & Blitz 2024 pozwala pokazać się polskim kibicom – przyznał Duda. – Lubię grać w swoim kraju, świetnie się czułem także na mistrzostwach świata, które rozgrywane były w stolicy. Mam nadzieję, że tak świetnie obsadzonych zawodów będzie w Polsce jeszcze więcej. Szachy, także dzięki internetowi, stają się w Polsce coraz bardziej popularne i z pewnością dla fanów będzie to świetna sprawa, że przyjeżdża taka gwiazda jak Magnus Carlsen. Przez lata nie mieliśmy w naszym kraju turniejów z udziałem szachowej elity, a teraz to się zmieniło. To podwójna korzyść – dla nas profesjonalistów i kibiców, którzy mogą nas wszystkich oglądać na żywo w stolicy, a nie tylko w internecie. To bardzo ważne z punktu widzenia promocji dyscypliny, bo przy takich wydarzeniach szachami mogą się zainteresować kolejne osoby, w tym najmłodsi. Tym razem trochę zmienię swoje podejście do turnieju. Dwa razy poszło mi bardzo dobrze – zająłem pierwsze i drugie miejsce – spróbuję więc zagrać z większym luzem, bardziej spontanicznie, cieszyć się całym wydarzeniem.

Jestem zawodnikiem, który relatywnie nie jest być może tak dobrym „kalkulatorem” jak inni gracze z czołówki, mam za to dość dobrą intuicję. W tempie, gdzie jest mało czasu, właśnie intuicja ma spore znaczenie.

Lubię też rywalizować, więc samo granie blitza mnie napędza. W życiu rozegrałem pewnie 15 tysięcy towarzyskich partii szachów błyskawicznych, głównie w internecie - tak bardzo to lubię. Tutaj dodatkowo dochodzą jeszcze świetni rywale, więc już nie mogę się doczekać startu - zakończył Duda.
Wczoraj odbyło się uroczyste otwarcie turnieju oraz została rozegrana pokazowa symultana, natomiast od dzisiaj 10 uczestników rywalizować będzie tzw. systemem kołowym - w pierwszych trzech dniach w szachach szybkich (dziewięć rund, po trzy partie dziennie), a w dwóch ostatnich - w błyskawicznych (dziewięć rund dziennie). Początek gier każdego dnia o godz. 13. Nowością w warszawskim turnieju jest wprowadzenie biletów-cegiełek, z których dochód zostanie przeznaczony na cele charytatywne.
Zwycięzca otrzyma 40 tysięcy dolarów, kolejni zawodnicy na podium - 30 i 25, ostatni w klasyfikacji - 7 tys.

















2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5